Archiwum Idei Projektu:

15.03.2015

Impulsem do pracy nad tym projektem System XXL WYBORY były rozliczne komentarze na temat listopadowych wyborów samorządowych w 2014 roku w Polsce.  Jednym z głównych tematów związanych z tymi wyborami był fakt, iż zawiódł program informatyczny, a w dodatku - wiele "odpowiedzialnych" osób we wszelkiego rodzaju mediach twierdziło, że wybory zostały "zafałszowane".

W grudniu 2014 r. podjęliśmy próbę stworzenia programu komputerowego do obsługi informatycznej wszelkich wyborów. Takiego, w którym wyborcy z komputerem i dostępem do internetu, będą mogli sprawdzić, czy ktoś w podliczaniu wyników wyborów ich oszukuje. Na wstępie wykluczyliśmy "wielkie serwery i sieci",  jak np. w  nowym totolotku, gdzie wyniki "szóstki" są ogłaszane w kilkanaście minut po zamknięciu przyjmowania zakładów, a w przestrzeni "internetowo - googlowej" wiele osób twierdzi, że to oszustwo, dodatkowo w Polsce od jakiegoś czasu funkcjonuje pojęcie związane z wyborami  - "ruskie serwery".

W grudniu 2014 r., wykorzystując przeszło 15 letnie doświadczenie i własne sprawdzone kody innego naszego programu,  zabraliśmy się za "najtrudniejsze" wybory w Polsce wg Kodeksu Wyborczego - Wybory do Sejmu i Senatu. Po napisaniu kodu początku programu i podstawowych  testach, twierdzimy, że jest możliwy system informatyczny  do obsługi wszelkich wyborów, który będzie odporny na działania różnorakich "magików informatycznych", do obsługi którego wystarczą wiadomości podstawowe z działania komputera (co to jest plik, folder, mail) i wiedza minimum jednego informatyka, umiejącego założyć domenę internetową i ją obsłużyć (koszt roczny jej utrzymania ok 200 zł).

Projektowany program pozwoli w kilka godzin po zakończeniu głosowania i podliczeniu wyników głosowania w Obwodowych Komisjach Wyborczych podać wyniki wyborów, a 24 godz. później umożliwić każdemu wyborcy posiadającemu internet np. sprawdzenie wyników głosowania z Obwodu, w którym głosował.

Na koniec tematu IDEA PROJEKTU - felietonowo:
Czujemy się milionerami, oferujemy bowiem 40 mln, jako że były wicepremier Polski, obecnie mecenas często występujący w TV stwierdził, iż taki wyborczy program komputerowy musi kosztować 50 mln. Panie mecenasie, jak Pan załatwi kupca za tę cenę, dajemy Panu owe 40 mln. Za pozostałe 10 mln my zatrudnimy kilku informatyków, grafika, pisarza, tańszego prawnika i skończymy kompletny System, zamiast mordować się dniami i nocami samotrzeć.

Powrót do Strony Głównej